cenzura kina w PRL

Z rozpadu cesarstwa też można się śmiać. Komentarz do kolaudacji filmu “C.K. Dezerterzy” Janusza Majewskiego

Komedia historyczna okazała się nowym wyzwaniem artystycznym dla reżysera, kojarzonego z takimi filmami jak Zaklęte rewiry (1975) i Epitafium dla Barbary Radziwiłłówny (1982). Opierając się na książce Kazimierza… Czytaj więcej »Z rozpadu cesarstwa też można się śmiać. Komentarz do kolaudacji filmu “C.K. Dezerterzy” Janusza Majewskiego

“C.K. Dezerterzy”. Stenogram z posiedzenia Komisji Kolaudacyjnej Filmów Fabularnych

STENOGRAM z posiedzenia Komisji Kolaudacyjnej Filmów Fabularnych w dniu 18 listopada 1985 r.[1] Obecni: Dyr. Schonborn[2] Red. Bajer[3] Dyr. Bach[4] Reż. Bossak[5] Red. Dondziłło[6] Reż. Chmielewski[7] Prof. Jackiewicz[8] Prof. Jankowski[9] Płk Jurek[10]… Czytaj więcej »“C.K. Dezerterzy”. Stenogram z posiedzenia Komisji Kolaudacyjnej Filmów Fabularnych

Prowincja dała mi wszystko, a ja jej oddanie służyłem

Rozmowa z reżyserem Andrzejem Barańskim, który po ukończeniu szkoły filmowej w Łodzi poświęcił się portretowaniu polskiej prowincji. Dokonał tego już w debiutanckim filmie telewizyjnym zatytułowanym W domu (1976), ujawniając autorski, niepowtarzalny styl. W wywiadzie reżyser opowiada o tym filmie-archetypie, dzieli się refleksjami o kinie, prowincji i świadomej rezygnacji z innych filmowych tematów, deklarując: Prowincja dała mi wszystko, a ja jej oddanie służyłem. Opowiada również o roli, jaką w filmach pełni pejzaż, wątkach autobiograficznych oraz o funkcjonowaniu jego twórczości w Polsce Ludowej. Rozmowa jest swoistym bilansem, który Andrzej Barański sporządza ze swojego filmowego życia.

Grzegorz Królikiewicz, Wieczne pretensje (1975). Autor: Stefan Kurzyp.

Władza, mięso i Polska Ludowa. O filmie “Wieczne pretensje” Grzegorza Królikiewicza

Artykuł poświęcony Wiecznym pretensjom (1975) – drugiemu filmowi fabularnemu Grzegorza Królikiewicza. Autor, korzystając z materiałów archiwalnych oraz na podstawie wspomnień twórców, przypomina kontekst powstania filmu oraz jego recepcji. W swoim dziele Grzegorz Królikiewicz ukazał zjawiska charakterystyczne dla Polski Ludowej: proces selekcji negatywnej, poniżanie ludzkiej godności oraz tworzenie struktur władzy opartej na zależności pan-niewolnik. Ważna w konstrukcji Wiecznych pretensji jest rzeźnia – metafora procesów funkcjonowania Polski Ludowej oraz refleksja o tym czym praca, co jest jej istotą, czym stała się w PRL-u. Ceną za ten bezkompromisowy komentarz do rzeczywistości była marginalizacja Wiecznych pretensji (wykonano zaledwie trzy kopie ekranowe) oraz „ocenzurowanie” Grzegorza Królikiewicza, który od tego czasu funkcjonował na marginesie polskiej kinematografii.

Władysław Godik, Aleksander Ford, Ulica graniczna. Autor: Jerzy Gaus Prawa: WFDiF /po Studiu Filmowym Kadr/

„Ulica Graniczna”. Film pod specjalnym nadzorem

Pomysł, aby złożyć hołd Żydom, zamordowanym w okresie Holokaustu, powstał u Aleksandra Forda zapewne już latem 1944 roku, gdy utrwalał zbrodnie hitlerowskie w filmie dokumentalnym Majdanek – cmentarzysko Europy. Scenariusz Ulicy Granicznej, napisał wraz z Janem Fethke i Ludwikiem Starskim, w 1946 roku, a potem na etapie scenopisu zmieniał go, radykalizując wymowę w istotny sposób. Film realizował Ford w 1947 roku w Czechosłowacji, gdzie były mniejsze możliwości sprawowania nad nim kontroli. Ulica Graniczna była gotowa do dystrybucji wiosną 1948 roku. Latem otrzymała nagrodę na festiwalu w Wenecji, ale na ekrany kin polskich została wprowadzona dopiero w czerwcu 1949 roku. Władze partyjne obawiały się sposobu ukazania relacji polsko-żydowskich w czasie okupacji niemieckiej i związanych z tym reakcji części widzów, którzy utożsamiali rządzących po wojnie z „żydokomuną”. Stąd próba sprawowania nad Ulicą Graniczną drobiazgowej kontroli, widocznej już na etapie opracowywania scenopisu, wzmocnionej w okresie produkcji i przygotowań do dystrybucji.