Andrzej Wajda

Dzieci Saturna

DOI: 10.56351/PLEOGRAF.2022.3.01 „Dawniej rewolucja była weselsza. Teraz stała się ponura i nudna”[1]. Stanisława Przybyszewska, Sprawa Dantona „Czyją stronę trzymasz – Dantona czy Robespierre’a?”. Stanisława Przybyszewska uważała się… Czytaj więcej »Dzieci Saturna

Chołpa w paryji. O wiejskich dziwakach w polskim kinie i nie tylko (bardzo) subiektywnie

Każda wieś ma swych „odmieńców” – wioskowych dziwaków żyjących na marginesie wspólnoty (gromady) i mniej lub bardziej przez nią tolerowanych. Różne są powody ich osobności – choroba, kalectwo, ale i doświadczenia życiowe, jak wojna, nieszczęśliwa miłość, czy prześladowania polityczne. Wielu z nich realizowało się w sztuce – zwanej naiwną, prymitywną lub Art Brutem. W ten sposób zarabiali na życie, lub szukali jego sensu, ale też stawali się depozytariuszami i kronikarzami życia wsi – jej historii, obyczajów, bolączek i wierzeń – bardzo swoistego synkretyzmu przeszłości z teraźniejszością. Tą mieszanką „czasów pierwotnych z modernizmem” zachwycił się między innymi Ludwig Zimmerer, który z niemieckiego korespondenta prasowego zmienił się w kolekcjonera polskiej sztuki ludowej i osobnej. Ta fascynacja udzieliła się także filmowcom, między innymi samemu Andrzejowi Wajdzie. Niektórzy z nich, jak Wiesław Dymny, Henryk Kluba, Witold Leszczyński, Grzegorz Królikiewicz, Wojciech Smarzowski, a przede wszystkim Jan Jakub Kolski starali się oddać ten świat „wiejskich dziwaków” w swych filmach. Byli oni też ich głównymi bohaterami, jak w Jańciu Wodniku Kolskiego, Słońce wstaje raz na dzień Kluby i Dymnego, Konopielce Leszczyńskiego, Tańczącym jastrzębiu Królikiewicza, czy Weselu Wojciecha Smarzowskiego. W każdym z tych filmów poznajemy wioskowego autsajdera lub człowieka, który się nim staje, a jednocześnie wchodzimy w „egzotyczny” świat polskiej wsi i poznajemy jej historię z nieznanej wcześniej strony.

Czas ołowiu. Westernowa historia Armii Krajowej

Na wybranych przykładach filmów o Armii Krajowej autor przedstawia ich proweniencję z westernem – jednym z najpopularniejszych stylów kina gatunkowego, powstałego w Stanach Zjednoczonych, ale także z sukcesami wykorzystywanego przez twórców europejskich i azjatyckich. Historie rewolwerowców walczących  ze złem, były między innymi natchnieniem dla Akiry Kurosawy przy realizacji jego filmów samurajskich. Westernowe schematy można także zobaczyć w arcydziele Andrzeja Wajdy Popiół i diament (1958) i Pigułkach dla Aurelii (1958) Stanisława Lenartowicza. Zwłaszcza ten pierwszy wywarł ogromny wpływ na filmowców, szczególnie amerykańskich, tworzących kino gatunkowe. Polskim westernem okrzyknięto Prawo i pięść (1964) Edwarda Skórzewskiego i Jerzego Hoffmana, w którym schematy historii z Dzikiego Zachodu przeniesiono na tzw. Ziemie Odzyskane. Kolejni twórcy, którzy swych akowskich bohaterów upodobnili do westernowych jeźdźców znikąd – rewolwerowców walczących wedle wyznawanego kodeksu honorowego (przysięgi)  to Marcin Krzyształowicz ze swą Obławą (2012) i Wojciech Smarzowski z Różą (2011). Przypomniano także w tym kontekście mniej znany film Stanisława Różewicza Na melinę (1965). Istotnym jest, że  historie filmowe połączono z losami prawdziwych bohaterów AK, by podkreślić, że także w rzeczywistości niejeden z nich walczył jak rewolwerowcy, a także, by udowodnić, że dzieje AK nadal mogą inspirować twórców kina gatunkowego. 

Katarzyna Ślesicka i Joanna Rożen-Wojciechowska, fot. Gosia Świderska

Edukować to zmieniać rzeczywistość. Z Joanną Rożen-Wojciechowską i Katarzyną Ślesicką z Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy w Warszawie rozmawia Mateusz Piskozub

  Katarzyna Ślesicka i Joanna Rożen-Wojciechowska, fot. Gosia Świderska, źródło: CKF Dlaczego warto nauczać o polskim kinie? Joanna Rożen-Wojciechowska: W Polsce? [śmiech] Tak… J.R.-W.: Historia naszej kultury w XX wieku… Czytaj więcej »Edukować to zmieniać rzeczywistość. Z Joanną Rożen-Wojciechowską i Katarzyną Ślesicką z Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy w Warszawie rozmawia Mateusz Piskozub

Andrzej Wajda i Andrzej Łapicki na planie filmu "Wszystko na sprzedaż", fot. Renata Pajchel,

Mirrors and Networks. Interlacing Narratives and Narrative Planes in “Everything for Sale” and “Sweet Rush” by Andrzej Wajda

When Andrzej Wajda made Everything for Sale (Wszystko na sprzedaż) in 1968, he yet again found himself embroiled in a debate about cinema’s transformation and new paths for its development… Czytaj więcej »Mirrors and Networks. Interlacing Narratives and Narrative Planes in “Everything for Sale” and “Sweet Rush” by Andrzej Wajda