kolaudacja

“Prognoza pogody”. Stenogram z posiedzenia Komisji Kolaudacyjnej Filmów Fabularnych

DOI: 10.56351/PLEOGRAF.2022.3.13 STENOGRAM z posiedzenia Komisji Kolaudacyjnej Filmów Fabularnych w dniu 29 czerwca 1982r.[1] O b e cni[2]: V-Min MMin. Min. Stefański[3] Dyr. Kuszewski[4] Prof. Baszkiewicz[5] Red. Bajer[6] Ob. Bryll[7]… Czytaj więcej »“Prognoza pogody”. Stenogram z posiedzenia Komisji Kolaudacyjnej Filmów Fabularnych

Prowincja dała mi wszystko, a ja jej oddanie służyłem

Rozmowa z reżyserem Andrzejem Barańskim, który po ukończeniu szkoły filmowej w Łodzi poświęcił się portretowaniu polskiej prowincji. Dokonał tego już w debiutanckim filmie telewizyjnym zatytułowanym W domu (1976), ujawniając autorski, niepowtarzalny styl. W wywiadzie reżyser opowiada o tym filmie-archetypie, dzieli się refleksjami o kinie, prowincji i świadomej rezygnacji z innych filmowych tematów, deklarując: Prowincja dała mi wszystko, a ja jej oddanie służyłem. Opowiada również o roli, jaką w filmach pełni pejzaż, wątkach autobiograficznych oraz o funkcjonowaniu jego twórczości w Polsce Ludowej. Rozmowa jest swoistym bilansem, który Andrzej Barański sporządza ze swojego filmowego życia.

Grzegorz Królikiewicz, Wieczne pretensje (1975). Autor: Stefan Kurzyp.

Władza, mięso i Polska Ludowa. O filmie “Wieczne pretensje” Grzegorza Królikiewicza

Artykuł poświęcony Wiecznym pretensjom (1975) – drugiemu filmowi fabularnemu Grzegorza Królikiewicza. Autor, korzystając z materiałów archiwalnych oraz na podstawie wspomnień twórców, przypomina kontekst powstania filmu oraz jego recepcji. W swoim dziele Grzegorz Królikiewicz ukazał zjawiska charakterystyczne dla Polski Ludowej: proces selekcji negatywnej, poniżanie ludzkiej godności oraz tworzenie struktur władzy opartej na zależności pan-niewolnik. Ważna w konstrukcji Wiecznych pretensji jest rzeźnia – metafora procesów funkcjonowania Polski Ludowej oraz refleksja o tym czym praca, co jest jej istotą, czym stała się w PRL-u. Ceną za ten bezkompromisowy komentarz do rzeczywistości była marginalizacja Wiecznych pretensji (wykonano zaledwie trzy kopie ekranowe) oraz „ocenzurowanie” Grzegorza Królikiewicza, który od tego czasu funkcjonował na marginesie polskiej kinematografii.