Kresy Wschodnie w filmie polskim początku lat osiemdziesiątych
Do Polski należały rozległe tereny rozciągające się na wschód od jej obecnych granic. Ziemie te zajął Związek Radziecki podczas drugiej wojny światowej, a ludność polska tam mieszkająca w większości została wysiedlona. Ze względu na zależność Polski od ZSRR nie wolno było oficjalnie o tym mówić. Pozwalano tylko na ograniczone poruszanie tego tematu w literaturze wysokoartystycznej. W jeszcze mniejszym stopniu w filmie. Na początku lat osiemdziesiątych w związku z pewną liberalizacją polityczną w kraju, pojawiło się kilka filmów, których akcja dzieje się na Kresach Wschodnich lub w których występują ludzie stamtąd pochodzący. Filmy te otwarły drogę innym podobnym, nakręconym później. Przejawiają się w nich mity kresowe, szczególnie arkadyjski, ale i w pewnej mierze heroiczny. Ich twórcy mieli niewątpliwie problem z odtworzeniem rzeczywistości Kresów. Czynią to przede wszystkim każąc aktorom mówić polszczyzną stylizowaną na dialekty kresowe. A także przedstawiając je jako obszar wielokulturowy, w pewnym sensie egzotyczny, dzięki różnym społecznościom narodowym. Filmy te tworzą pewien nurt w kinie polskim lat osiemdziesiątych, interesujący pod względem artystycznym i, w nie mniejszym stopniu społecznym.