film

Między głosem a bezgłośnością – polityczność robotników w filmach i serialach o Łodzi na tle górnośląskiego uniwersum Kazimierza Kutza

Wraz z myślą oświeceniową powstała idea narodu jako wspólnoty opartej o doświadczenie kultury, języka i historii. Przełamywała tym samym tożsamości stanowe próbując zlepić wyraźnie zarysowane warstwy społeczne w jedno. Barierą w tym zjednoczeniu była kwestia polityczności rozumianej jako posiadanie przez daną grupę społeczną swojego głosu, jasne deklarowanie przez nią potrzeb i definiowanie się poprzez rywali i przeciwników. Polska kultura, oparta o narrację szlachecką, na warstwy chłopskie patrzyła na ogół z paternalizmem, prezentując bardziej swoje wyobrażenie niż realnie oddając głos. Uprzemysłowienie ziem polskich w XIX wieku pozwoliło na ukształtowanie z dawnego stanu chłopskiego klasy robotniczej. Jej powstanie wiązało się z rozwojem wielkich ośrodków przemysłowych w Łodzi i na Górnym Śląsku. W tych dwóch regionach wytworzyły się wspólnoty lokalne, których elementem tożsamości było chłopsko-robotnicze pochodzenie. Niniejszy tekst stawia pytanie jak w filmach o Łodzi prezentowani są robotnicy i czy są osobami politycznymi. Ich przedstawienie polityczności porównywane jest ze sposobem prezentacji polityczności robotników w uniwersum górnośląskim Kazimierza Kutza.

Peregrynacja dziadowska w powojennym kinie polskim. Studium postaci

Tematem artykułu jest studium postaci dziada wędrownego w wybranych obrazach polskiego kina powojennego. Ubogi wędrowiec, żebrak, klasyfikowany w strukturze społecznej dawnej wsi jako „człowiek luźny” i znajdujący się na samym dole wiejskiej hierarchii, budził respekt połączony z zabobonną fascynacją. Jako postać nieoczywista i charakterystyczna dla tradycyjnej wsi polskiej, wzbudził zainteresowanie filmowców. Ciekawe i ważne dla fabuły role wiejskich wędrowców pojawiły w wybitnych obrazach: Jańcio Wodnik (1993) Jana Jakuba Kolskiego, Konopielka (1981) Witolda Leszczyńskiego i Znachor (1982) Jerzego Hoffmana. W analizowanych filmach dziad w epizodycznych rolach pełnił funkcję proroka, zapowiadającego zasadnicze zmiany w życiu wsi, lub człowieka, który rzucając klątwę  wpływał na życie bohaterów obrazu. W filmie Jana Jakuba Kolskiego okazywał się także świadkiem metamorfozy głównego bohatera. Co ważne, cechy magiczno-obyczajowe przypisywane dziadom wędrownym, posiadają również Jańcio i Stygma, centralne postaci Jańcia Wodnika Jana Jakuba Kolskiego. Z galerii postaci „dziadowskich” najbardziej trywialnie potraktowana została postać wędrownego robotnika Rafała Wilczura alias Antoniego Kosiby w Znachorze, którego metamorfoza polegała na jedynie na przekroczeniu barier klasowych. Konkludując, postać wędrownego żebraka okazała się na tyle psychologicznie złożona, że stała się interesująca dla rodzimych reżyserów.  

Marie-France Pisier (George Sand), Janusz Olejniczak (Fryderyk Chopin) i Sophie Marceau (Solange Sand) w filmie "Błękitna nuta", kadr z filmu

Chopin jak Orfeusz. „Błękitna nuta” Andrzeja Żuławskiego i ideały sztuki romantycznej

Byłem u Ciebie w dni te, przedostatnie, Gdy podobniałeś – co chwila, co chwila – Do upuszczonej przez Orfeja liry, W której się rzutu-moc z pieśnią przesila… Cyprian Kamil Norwid 1. Preludium Rozliczne formy twórczości… Czytaj więcej »Chopin jak Orfeusz. „Błękitna nuta” Andrzeja Żuławskiego i ideały sztuki romantycznej