„Zapamiętaj imię swoje”. Dziecięcy bohater w polskim kinie wojennym
Okropności drugiej wojny światowej swą skalą przerosły wszystkie dotychczasowe konflikty. Na zapleczu frontu dochodziło do masowych zbrodni i eksterminacji. Nie oszczędzano w nich dzieci, zwłaszcza jeśli należały one do nacji skazanych przez Niemców na zagładę – Żydów, Romów, Polaków i innych słowiańskich „podludzi”. Przed egzekucjami czy zesłaniem do niewolniczej pracy w obozie koncentracyjnym nie chroniła metryka. W polskim kinie istnieje wyraźny nurt filmów poświęconych dziecięcemu doświadczeniu wojny. Wybrane fabuły, szczególnie Wenecji Jana Jakuba Kolskiego, Europa Europa Agnieszki Holland, Zapamiętaj imię swoje Siergieja Kołosowa i serialu Polskie drogi Janusza Morgensterna skonfrontowano z autentycznymi wspomnieniami ludzi, których dzieciństwo przypadło na czas drugiej wojny światowej. Ponadto film Aleksandra Forda Piątka z ulicy Barskiej stał się podstawą analizy postaw młodzieży wchodzącej w dorosłość zaraz po zakończeniu wojny – z całym bagażem traum w realiach wyniszczonego i spętanego totalitaryzmem kraju.